Tokarnia

Tragiczny wypadek na S7. VW golf jechał pod prąd. Jedna osoba nie żyje

Tragiczny wypadek na S7. VW golf jechał pod prąd. Jedna osoba nie żyje

22 lipca przed godziną 21 strażacy z OSP Chęciny zostali zadysponowani do wypadku na drodze S7 między Wrzosami a Tokarnią. Do akcji wyjechał zastęp SLRt 309T18. Po dojeździe na miejsce zdarzenia dowódca ustalił, że doszło do czołowego zderzenia dwóch pojazdów na pasie w kierunku Warszawy, jeden typu bus i drugi samochód osobowy. 

Z pierwszych ustaleń policji wynika, że od strony Kielc pod prąd jechał volkswagen golf prowadzony przez 30-latka. Z  relacji wynikało także, że od mężczyzny, który jechał z 30-letnią pasażerką, czuć było woń alkoholu. Potem okazało się, że miał ponad dwa promile.

Łącznie autami podróżowały 4 osoby po 2 w każdym. Pasażerki opuściły pojazdy o własnych siłach, kierowca Busa VW T5 poniósł śmierć na miejscu, a kierowca VW Golfa był zakleszczony w pojeździe.

Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, razem z druhami z OSP Wolica wykonaniu dostępu za pomocą narzędzi hydraulicznych do uwięzionego kierowcy golfa, oraz wsparciu psychicznym kobiet, które brały udział w wypadku. Łącznie ranne zostały 3 osoby, a 1 zmarła na miejscu. Do pomocy dojechały również zastępy PSP z Kielc. Dalsze działania polegały na sorpcji rozlanych płynów i oświetleniu miejsca zdarzenia - relacjonują strażacy. 


W akcji brały udział następujące zastępy: 

  • OSP Chęciny 309T18
  • OSP Wolica 309T13
  • JRG3 Kielce 303T21
  • JRG2 Kielce 302T43
  • JRG4 Chmielnik 304T90
  • 2X ZRM
  • 4X Policja

Info/foto dzięki uprzejmości OSP Chęciny

Strażacki.pl

22 lipca przed godziną 21 strażacy z OSP&nbs

Galeria

Czytaj również