Nowa klimatyzacja zagrożeniem dla strażaków

Nowa klimatyzacja zagrożeniem dla strażaków

Postanowiliśmy odświeżyć bardzo ważny artykuł, który publikowaliśmy na łamach naszego portalu w 2013 roku. Chodzi o czynnik chłodzący.

Kolejne niebezpieczeństwo dla użytkowników aut oraz strażaków uczestniczących w akcjach gaszenia samochodów. Nowy czynnik chłodzący R1234yf, którym nabijana jest klimatyzacja ulega samozapłonowi w temperaturze 405°C co w porównaniu do niepalnego R134a jest bardzo niebezpieczny. Efektem ubocznym spalania gazu jest fluorowodór, który w połączeniu z wodą tworzy trujący kwas fluorowodorowy.

Koncern Daimler, właściciel marki Mercedes-Benz na Mercedesie klasy B przeprowadził testy zderzenia samochodów, które posiadą czynnik chłodniczy R1234yf. Podczas testu czynnik uległ zapaleniu co potwierdza niebezpieczeństwo jego używania. Testy takich niemieckich pism jak Auto Bild czy Zeit potwierdziły ogromną szkodliwość fluorowodoru na ludzki organizm. Dlatego osoby, które są świadkami pożaru samochodu właśnie z tym czynnikiem nie powinny zbliżać się do pojazdu tylko ewakuować się na dalszą odległość.

Fot. Fluorowodór - pojedyncza cząsteczka

Gdy już dojdzie do pożaru samochodu z czynnikiem chłodzącym R1234yf musimy być gotowi dosłownie na wszystko. Najczęstszym środkiem gaśniczym, który wykorzystywany jest przez straż pożarną to woda. Czynnik R1234yf w kontakcie przede wszystkim z wodą przekształca się w toksyczny kwas fluorowodorowy.

Kwas fluorowodorowy jest drażniący na drogi oddechowe oraz posiada ostry zapach. Może powodować trudno gojące się rany. Rozcieńczony roztwór przenika bez uczucia bólu przez skórę i tkanki miękkie, atakując bezpośrednio chrząstki i kości. Fluorowodór jest silnie rakotwórczy. Łatwo przenika przez rękawiczki lateksowe i skórę. Rany wywołane kwasem bardzo trudno się goją.

Oparzenia fluorowodorem wymagają niezwłocznego leczenia. Skutki oparzeń zależą od stężenia roztworu kwasu. Oparzenia kwasem o stężeniu 50% jest natychmiast widoczne, 20-50% roztworu skutkuje objawami od 1-8 godzin. Stężenie niższe niż 20% skutkuje widocznymi objawami w ciągu 24 godzin od czasu oparzenia. Po spożyciu lub oparzeniu skóry albo oczu podstawowym objawem jest obniżenie zawartości wapnia w osoczu krwi i wytrącanie nierozpuszczalnego w wodzie fluorku wapnia, co może skutkować silnym bólem, zmianami metabolizmu i śmiercią.

Fot. Poparzone palce kwasem fluorowodorowym

Jak zachować się podczas pożaru auta wyposażonego w nowy czynnik chłodzący?

Do palącego pojazdu podchodzimy wraz z kierunkiem wiatru, ewakuujemy postronne osoby, które mogą być narażone na działanie toksycznego kwasu czy nawet wybuchu. Pełne zabezpieczenie ratownika – to podstawa. Aparaty ochrony układu oddechowego oraz pełne umundurowanie, bez tego wyposażenia nawet nie podchodźmy do samochodu. Warto by było pomyśleć o lekkim ubraniu chemicznym. Palący pojazd gasimy prądami piany. W terenie otwartym wyznaczamy strefę niebezpieczną zgodnie z kierunkiem wiatru i przemieszczania się gazów pożarowych.

Klimatyzacja z czynnikiem R1234yf montowana jest m.in. w Chevrolet : Malibu; Honda: Fit (wersja elektryczna); Hyundai: i30, Santa Fe; KIA: Cee’d, Sorento, Sportage, Picanto, Venga, Soul; Mazda: Pick-up BT50, CX-5 (tylko wybrane egzemplarze z 2012 roku); Subaru: BRZ ,XV; Suzuki: Swift Sport; Toyota: GT86. Również w innych modelach w zależności od okresu produkcji występuje niebezpieczny czynnik. Naklejka informacyjna znajduje się w komorze silnika. Niestety podczas pożaru auta gdy pożar jest już rozwinięty nie mamy możliwości sprawdzenia czy właśnie to auto nie jest wyposażone w R1234yf.

Czy spotkaliście się z nowym niebezpiecznym czynnikiem chłodzącym? Czy gasiliście pożar z R1234yf? Jakie są Wasze spostrzeżenia, a może rady? Podzielcie się nimi.

Zdjęcia: wikipedia.org oraz  Marcin Waszkiewicz 

Strażacki.pl

Postanowiliśmy odświeżyć bardzo ważny artykuł, który publikowaliśmy na łamach naszego porta

Czytaj również